TV PiS Republika

Znamy już nazwę telewizji PiS, będzie nosiła nazwę TV Republika. Ma to być całodobowy kanał publicystyczno-informacyjny. Dostępny w kablu, na satelicie i w internecie.

Przede wszystkim będzie to kanał płatny. Liczą na wykup abonamentu rzędu 600-800 tys. jeszcze w tym roku.

Środków w tej chwili mają niewiele, chcą uzyskać na emisji niepublicznej akcji na alternatywnym rynku GPW NewConnect, z którą wystartować zamierzają już w lutym 2013 roku.

A telewizja startuje na wiosną, przełom kwiecień - maj. Redaktorem naczelnym został Bronisław Wildstein.

Włóżmy w bajki, aby w tej telewizji panował jakikolwiek pluralizm. Będzie jednorodnie prawicowo-faszyzująca. Nie będą zapraszani z lewicy i PO. Na naszych oczach jest budowane alternatywne państwo prawicowe z własnymi mediami, może nawet do tego dojść, że zostanie wybrany alternatywny rząd.

Brunon K. jak Horst Wessel

Jeden z portali inteligentnie pyta, czy żona Brunona K. zachowała się heroicznie, czy zdradziła męża donosząc o jego pirotechnicznych zamiarach, aby posłać do Bozi prezydenta, premiera i posłów?

Nie jest to dobre pytanie, bo żona zachowała się troskliwie.

Powinno być postawione inne ważniejsze pytanie: czy Brunon K. zdradził Polskę, czy jest herosem faszystowskim?

Zdradził Polskę niewątpliwie. Czynu nie dokonał, więc daleko mu do "osiągnięć" nazistów, acz w "lepszych" czasach dla tego rodzaju idei, byłby świetnym wykonawcom poleceń Hitlera, nawet Dmowskiego.

Jak z kimś podobnym można żyć? - o to z pewnością będą pytać żonę, a podejrzewam, że ona od dawna sobie zadaje podobne pytanie.

W każdym razie Ruch Narodowy otrzymuje swojego cichego bohatera, takiego Horsta Wessela. Już mogą układać pieśni o Brunonie K. i w rytm ich maszerować.

Macierewicz: kogo robi w konia?

Co do Macierewicza (Antoni), kogo robi w konia, odpowiedź zawsze jest prosta.

Wszystkich.

W tym samym czasie obywało się posiedzenie sejmowej komisji regulaminowej, na którym miał być rozpatrywany wniosek o uchylenia immunitetu posłowi PiS oraz proces karny, wytoczony został Macierewiczowi przez byłego szefa WSI Marka Dukaczewskiego.

Do sądu Macierewicz przesłał usprawiedliwienie, że nie może brać udziału, bo odbywa się w tym czasie w Sejmie posiedzenie komisji regulaminowej.

A na komisję regulaminową dotarł kwitek o sądzie, do którego ma stawić się Antek policmajster.

To jest ten koń Macierewicza. Nim zwodzi wszystkich. Koń Macierewicza nazywa się Kłamstwo, na którym galopuje przez polską politykę ten teoretyk spisków wszelakich.

Relegować Kaczyńskiego z Wawelu - jest okazja

Makabra. Wszyscy domagają się od premiera przeprosić za to, że Rosjanie podmienili trupy.

Gdzie były rodziny, gdy zwłoki przywieziono do Polski. Przecież trumny stały na Torwarze. Mogli członkowie rodzin ofiar smoleńskich je otworzyć i sprawdzić. Ci, którzy lubią szczątki, bądź zmasakrowane ciała, mogliby poczuć utratę. Zaznać spokoju.

Jarosław Kaczyński mógł zajrzeć do trumny brata? Mógł. Zajrzał i co dojrzał?

Pamiętacie? To nie mój brat. 

To może być najważniejsze. Na Wawelu wcale nie musi spoczywać Lech Kaczyński.

Zdarza się okazja, aby relegować kopię Jarosława z nekropolii królów polskich. Warszawskie Powązki - w sam raz dla byłego prezydenta. Prezes PiS będzie miał blisko, a nie zawracał głowę narodowi ze sobą i bratem nieudacznikiem.

To jest bezczeszczenie pamięci, a nie zawracanie głowy, że Donald Tusk ma przeprosić.

Makabra.

Platformie rośnie

Platformy nic się nie ima! Żadna afera Amber Gold nie jest w stanie jej zaszkodzić.

Dziwne? Słupki sondażowe nie mają tendencji do dołu, a nawet przeciwnie. To PiS leci w dół.

Dlaczego? PO ma dwa atuty. Pierwszy: przewidywalność i strach przed IV RP.

Drugi atut zdecydowanie najważniejszy: lidera Donalda Tuska, który jest politykiem pełną gębą.

Makabra? Pozorna makabra, gdyż rzeczywistym surrealizmem byłoby, gdy partia Kaczyńskiego doszła do władzy i zafundowała IV RP.

Wówczas byłaby makabra! Kaczyński jako premierem! Może nadaje się ona na premiera, lecz pomylił państwa - Polskę z Burkina Faso.

Partia patrioty Burkina Faso w najnowszym sondażu dla "GW" ma 23% poparcia (spadło o 1%), a partia patrioty polskiego Donalda Tuska 30% (do góry 1%).

Nareszcie w Polsce normalnie! Niech się w Burkina Faso martwią.